ETAP 3 (60,3 z 444) DUSZNIKI ZDRÓJ – ZAMEK HOMOLE – PRZEŁ. LEWIŃSKA – DAŃCZÓW – KUDOWA ZDRÓJ (14,9 km, suma podejść 463 m)

 

To miał być kolejny lekki etap, na który zabieram moją ekipę.

Spokojny dojazd do Dusznik, zostawiamy auto przy dworcu kolejowym z planem powrotu PKP z Kudowy i po paru minutach zejścia lecimy na szlak.

Rzeczywiście na początku nic nie wskazywało na większe trudności. Lekkie podejście, polana na której rozpościerały się widoki na Góry Orlickie, słońce, lekki mróz – dzięki któremu nie brnęliśmy w błocie po kolana... Do czasu. Ale o tym później.

 


Pierwsze podejście po minięciu Dusznik i docieramy odkrytym szlakiem w okolice Ludowego. Za nim trochę jazdy figurowej na lodzie i docieramy do podnóża Zamku Homole.
Spodziewaliśmy się fantastycznych widoków po wdrapaniu się na górę – jednak przyznam że szału nie ma (latem pewnie jeszcze gorzej - jak okoliczne drzewa się zazielenią).
Ruiny jednak ciekawie zagospodarowane dlatego zostajemy na popas.

 


I to by było na tyle sympatycznych warunków...

Ruszamy dalej i brniemy w roztapiającym się śniegu po kostki. Po drodze okazuje się że jakieś pół kilometra wcześniej na postoju została smycz dla naszego kudłatego towarzysza, więc w tym samym sympatycznym śniegu wracamy. Buty zaczynają się robić coraz cięższe.
I nagle docieramy do miejsca o którym czytałem że - niezależnie od pory roku – zawsze jest jezioro - jest to przejście pod torami kolejowymi w okolicy Przełęczy Lewińskiej.
Okazuje się że to co inni zdobywcy GSS relacjonowali jest prawdą – suchą stopą nie da się przejść.
Od tamtego miejsca już nie straszne nam były roztopy i kałuże ;)


Większych trudności na szlaku nie spotkacie, podejścia są łagodne, a panoramy na Góry Orlickie i Wzgórza Lewińskie bardzo sympatyczne.
Niestety wspominać z sympatią tego krótkiego szlaku nie będę z wiadomych względów.
A właściwie... Żeby nie było tak źle to chyba trzeba wrócić tu jeszcze raz i zatrzeć to negatywne wrażenie




Na trzecim etapie Patronem jest Huta Julia z Piechowic. O tajemnicach kryształu będą mieli okazję się dowiedzieć podopieczni z DPS „Pogodna Jesień” z Jeleniej Góry.

Jeżeli i Wy macie ochotę zobaczyć jak powstaje szkło kryształowe i poczuć żar hutniczego pieca to zdecydowanie polecam – drugiej takiej okazji w Polsce nie będzie, gdyż jest to ostatnia huta kryształu w Polsce.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ETAP 16 (380,7 z 444) HALA POD ŚNIEŻNIKIEM – ŻMIJOWIEC – CZARNA GÓRA – PRZEŁ. PUCHACZÓWKA – PRZEŁ. POD CHŁOPKIEM – (STRONIE ŚLĄSKIE) (11,9 km, suma podejść 263 m)

ETAP 15 (368,7 z 444) SPALONA „PTTK JAGODNA” – DŁUGOPOLE ZDRÓJ – WILKANÓW – IGLICZNA – MIĘDZYGÓRZE – HALA POD ŚNIEŻNIKIEM (31,8 km, suma podejść 1308 m)

ETAP 14 (336,9 z 444) DUSZNIKI ZDRÓJ – ZIELENIEC – TORFOWISKO POD ZIELEŃCEM – LASÓWKA – SPALONA „PTTK JAGODNA” (29,9 km, suma podejść 822 m)