ETAP 14 (336,9 z 444) DUSZNIKI ZDRÓJ – ZIELENIEC – TORFOWISKO POD ZIELEŃCEM – LASÓWKA – SPALONA „PTTK JAGODNA” (29,9 km, suma podejść 822 m)
Południową część Sudetów Środkowych postanowiłem zdobyć na zasadzie wielodniówki.
Czekało mnie zatem trzy dni dreptania i około 70 kilometrów do przejścia.
Aby
jednak nie było mi tak zupełnie smutno, zabrałem ze sobą Inkę – dla której te 3
dni też miały być niezłym wyzwaniem.
Zaczęło
się tak jak zwykle w dalszej części Sudetów, czyli pobudką o 4 rano. Tym razem
by zdążyć na pociąg do Dusznik.
Na
miejscu powitała nas mgła i delikatne opady deszczu przez co uzdrowisko
wylądało dość ponuro.
Mimo to rynek i park prezentuje się całkiem interesująco – tym bardziej że
nadal kwitły w dużej ilości kwiaty.
W samym mieście największą atrakcją jest oczywiście – Muzeum Papiernictwa.
Szlak wprawdzie je omija ale warto zaplanować sobie trochę więcej czasu by do
niego zajrzeć.
Na
końcu parku zdrojowego, za fontanną wygrywającą utwory Chopina, ścieżka skręca
w las.
Nie spodziewajcie się jednak leśnego duktu. Najbliższe kilka kilometrów
podązymy asfaltem.
Jak
się później okazało na tym odcinku tego asfaltu będzie całkiem sporo.
Po
około 6 kilometrach szlak dociera do fragmentu Autostrady Sudeckiej i Zieleńca.
Po
drodze mijamy skręt na Orlicę – która stala się popularna wraz z wybudowaniem
wieży widokowej. Wcześniej docierali na nią chyba jedynie zdobywcy KGP.
Odbicie
na Orlicę jest spod Kamienia Rubartscha – pioniera narciarstwa na tych
terenach.
Zieleniec
kojarzy się głównie jako stacja sportów zimowych. W sezonie jesiennym raczej
nie spotkacie wielu turystów i miejscowość będzie wyglądała na wymarłą.
W samym centrum ulokowane jest schronisko „Orlica” – tutaj zaplanowałem dłuższy
odpoczynek z przerwą na kawę i bardzo dobre ciasto z brzoskwiniami.
Po
regeneracji pora wyruszyć w dalszą drogę... asfaltem.
Dopiero
po ok. 3 km szlak skręca w leśną, szeroką ścieżkę i przeprowadza nas przez
Torfowisko pod Zieleńcem.
Jeżeli jednak chcecie obejrzeć je w całej okazałości, należy udać się za
znakami zielonymi.
Przez
Torfowisko GSS prowadzi długą, prostą leśną ścieżką do asfaltowej drogi, którą dotrzemy
do górnej częsci miejscowości Lasówka.
Nad
Lasówką trafiamy na łąki z pięknymi widokami na Góry Orlickie i malowniczą
dolinę Dzikiej Orlicy. Co ciekawe rzeka ta zasila Łabę, a więc jest w zlewisku
Morza Północnego.
Uwaga! Oznakowanie szlaku jest tutaj strasznie kiepskie – warto mieć ze sobą
porządną mapę lub/i aplikację, w przeciwnym wypadku nadłożycie drogi.
Ostatni
odcinek lasem. Trochę się dłuży. Na końcu delikatne podejście, które wyprowadza
nas na drogę do Międzylesia i na przełęcz (właściwie to w jej okolice) gdzie
mieści się Schronisko „Jagodna”.
Będąć
w schronisku koniecznie spróbujcie ich specjałów – kuchnia jest mega!
Patronem
14 etapu został Ogród Japoński „Siruwia” w Przesiece. W podróż do Japonii
(będąc na skraju Karkonoszy) wybiorą się podopieczni DPS z Janowic Wielkich.
I Was zachęcam by przebywając w okolicach zajrzeć do Przesieki.
Komentarze
Prześlij komentarz